Proteinowe Big Milki – lody białkowe bez cukru z ricotty i serka wiejskiego

Proteinowe Big Milki 🙂 Przegraliśmy z grawitacją – ale wygraliśmy z makrosami! Proteinowe lody śmietankowe z ricotty wyszły przepysznie, ale za zachłanność w oblewaniu ich (za!)grubą warstwą czekolady zapłaciliśmy wizualną porażką, bo pistacjowa polewa miała inne plany niż trzymanie się powierzchni loda. Nasza porażka was jednak nie zraziła, bo po wczorajszym story sypnęły się pytania o przepis – no to jedziemy z przepisem na proteinowe Big Milki z ricotty, sama masa wyszła super, polecanko, natomiast w czekoladzie polecamy zachować umiar – 50g czekolady na loda to jak widać za dużo 🙂

1 lód według tego przepisu, bez polewy czekoladowej, ma 85kcal, B8 W5 T4

Do przygotowania bazowej masy lodowej wykorzystujemy mieszanką nabiałową dostępną powszechnie w sklepach, dzięki połączeniu różnego rodzaju serków otrzymujemy kremową masę o właściwościach zbliżonych do tradycyjnych lodów zrobionych na śmietance. Lody zrobione na bazie samego jogurtu miałyby tępą konsystencję, sam skyr dałby wrażenie mącznej suchości – dodatek serka wiejskiego będącego bogatym źródłem kazeiny daje nam kremową gęstość i przełamuje lekko kwaśny smak skyra.

LODY PROTEINOWY A LA BIG MILK – SKŁADNIKI

Proporcje na 600g gotowej masy, jeden lód na patyku ma około 100g

• 250g ricotty niskotłuszczowej – u nas Bakoma
• 155g skyra pitnego
• 155g serka wiejskiego light
• kilka kropli aromatu białej czekolady Funky Flavors Sweet White Chocolate
• 10g Jell-O White Chocolate Pudding (sam proszek) ALBO 6g gumy guar, to jest jeden z tych przypadków, w których nie można zastąpić gumy guar gumą ksantanową
• 50g erytrolu

Składniki blendujemy turbo dokładnie, masa ma być puchata, jednolita, kremowa, dobrze napowietrzona. Dzięki temu po zblendowaniu w warunkach domowych lody będą lodami, a nie kruszonym lodem.

Zamrażamy masę w foremkach silikonowych, minimum 15h. Zamrożone lody oblewamy czekoladą (albo nie). Można zamrozić ponownie, albo od razu jeść. Jeśli zamrażasz to wyjmij z zamrażalnika ok 10 minut przed jedzeniem i zostaw w temperaturze pokojowej, albo godzine przed zjedzeniem zostaw w lodówce – dzięki temu masa nieco zmięknie, ale nie popłynie.