Króciutka recenzja, której miało nie być – testowałam już wcześniej dwa Gym Beamy z serii Pure i nie spodziewałam się po tym batonie nic zaskakującego, ale przy pierwszym gryzie jedna kwestia rzuciła mi się w oczy, więc się z wami dzielę
Gym Beam PureBar Cookies & Cream – opakowanie
Podobnie jak wcześniej recenzowane PureBary opakowanie cookisowego jest utrzymane w dwóch kolorach, tradycyjnie białym i niebieskim w odcieniu kojarzącym się jednoznacznie z kartonikiem Oreo, na dokładkę, gdyby ktoś mimo wszytko nie zatrybił o jaki smak chodzi, z boku mam wystrzelone czarne ciacho z mlecznym odrzutem.
Opakowanie dostarcza nam informacji w pigułce: 21g białka, dużo błonnika, mało węgli.
Gym Beam PureBar Cookies & Cream – skład i wartości odżywcze
Składniki: białko mleka (37%) [białko mleka, lecytyna sojowa (emulgator)], izomaltooligosacharydy, woda, kawałki ciasteczek o smaku czekoladowym (9,9%) [mąka pszenna, olej roślinny, pasta kakaowa, sól, środek zagęszczający (wodorowęglan sodu, wodorowęglan amonu), emulgator (E472e), aromaty, przeciwutleniacze (ekstrakt bogaty w tokoferol, palmitynian askorbylu), migdały, masło kakaowe, biała czekolada ze słodzikiem [maltitol , masło kakaowe, suche mleko pełne w proszku, sojowa lecytyna, aromat], aromat, erytrytol, kawałki ciemnej czekolady ze słodzikiem [pasta kakaowa, maltitol, masło kakaowe, lecytyna sojowa) i aromat, kwas cytrynowy, sukraloza, sorbinian potasu, benzoesan sodu.
Nie liczę dokładnie ile jest składników, ale na oko jest ich najwięcej spośród wszystkich smaków serii, prawdopodobnie to kwestia dodanych ciasteczek.
Konsekwentnie czepiam się dużej liczby słodzików i totalnie moim zdaniem zbędnych aż dwóch konserwantów – nie ma ich w żadnych innych batonach o analogicznym składzie.
Z alergenów mamy gluten i soję, a z innych straszaków olej roślinny – zapewne palmowy.
Z makro jest nieco lepiej niż ze składem, bo 60g baton ma mniej niż 200kcal, aż 21g białka, skromne 8g węglowodanów i 6g tłuszczu, za to aż 14g błonnika.
Gym Beam PureBar Cookies & Cream – konsystencja i smak
Jak widać na poprzednich zdjęciach baton ma miły marmurkowy wygląd z wyraźnie zarysowanymi kawałkami ciasteczek, widać je także w przekroju.
Tym, co mnie uderzyło i co zdecydowało o napisaniu kolejnej recenzji podobnego batona jest armat – ten sam, który użyto w Grenade Hydra Cookies & Cream. Jeśli więc lubisz tę odżywkę, to w tym Gym Beamie możesz sobie dostarczyć jej ekstra dawkę.
I to jest w sumie jedyna ciekawa rzecz do powiedzenia o tym batonie – konsystencja nudna, smak mdławy, zostaje słodzikowy posmak, baton wypada w mojej ocenie zdecydowanie gorzej niż malinowy tej z tej samej linii. Wieje nudą.
Gym Beam PureBar Cookies & Cream – gdzie kupić, ile kosztuje
Gym Beamy można kupić w SFD, widziałam też w FitWomen, cena ok 6-7 PLN
Gym Beam PureBar Cookies & Cream – podsumowanie
Średniawo. Makro spoko, skład taki sobie, smak poniżej średniej. Suma sumarum ani dobrze ani źle, nie powala, ale i nie zniechęca, nie mogę dać innej oceny niż 5tka.
⭐⭐⭐⭐⭐
