Fit Recenzje: Quamtrax Lemon Chiffon – aspartam w batonie w 2019 roku??

0
Fit Recenzje: Quamtrax Lemon Chiffon – aspartam w batonie w 2019 roku??
0.00 avg. rating (0% score) - 0 votes

Dzisiaj recenzja batona, a właściwie wafelka, hiszpańskiej marki Quamtrax, który okazał się być czymś zupełnie innym, niż się spodziewałam, pomimo,że nie wiedziałam czego się spodziewać!

Wafelki proteinowe to ogólnie dość ciężki temat, bo sama masa wafelkowa jest kaloryczna, tłusta, bogata w węglowodany, i jeśli chodzi o makro to w produktach tego typu nie da się za wiele wyczarować, przez to są stosunkowo niskobiałkowe w porównaniu do 'zwykłych’ batonów białkowych, chociaż zwykle smakowo są bardzo udane.

Quamtrax Lemon Chiffon – opakowanie

Opakowanie jest zachęcające, słonecznie żółte, nieco oldschoolowe. Front opakowania właściwie w ogóle nie sugeruje nam, że mamy do czynienia z produktem proteinowym.

I teraz jedna z niespodzianek – nie wiem jak wy, ale ja patrząc na przód opakowania w takiej kolorystyce, o smaku cytrynowym, spodziewam się wafelka z kremem cytrynowym w polewie jogurtowej albo o smaku białej czekolady. A tu niespodzianka – nic z tych rzeczy! Czy tylko mnie to zaskakuje?

Quamtrax Lemon Chiffon – skład i wartości odżywcze

Zerknijmy na skład, a jest na co patrzeć, bo jego długość mogłaby spokojnie rywalizować z kolejką do krakowskiego Good Looda 😉

Składniki: polewa z mlecznej czekolady [cukier, masło kakaowe, odtłuszczone mleko w proszku, miazga kakaowa, masło bezwodne, emulgator: lecytyna sojowa, naturalne aromaty i aromaty], ultrafiltrowane białko serwatki, kazeinian wapnia, masło kakaowe, nieuwodorniony tłuszcz roślinny, fruktoza, mąka pszenna, cukier, kreatyna, odtłuszczone mleko w proszku, emulgatory: lecytyna sojowa, polirycynooleinian poliglicerolu; substancja zagęszczająca: guma guar; substancje spulchniające: węglan amonu, diwęglan sodu; kwas L-askorbinowy, amid kwasu nikotynowego, aromat, substancja słodząca: aspartam, octan D-alfa tokofetylu, D-pantotenian wapnia, chlorowodorek pirydoksyny, ryboflawina, monoazotan tiaminy, octan tokoferylu, kwas foliowy, D-biotyna, cyjanokobalamina, karcyferol.

Quamtrax Lemon Chiffon

Długość składu wynika z dwóch kwestii – po pierwsze baton, a właściwie wafelek, zawiera dodatek sporej ilości witamin – co byłoby ok, gdyby nie to, że pokrywa skromne 15% zapotrzebowania na te dodane składniki. Drugi powód to po prostu średniawość składu – polewa czekoladowa ma na pierwszym miejscu cukier, do tego mamy fruktozę i, co jest współcześnie naprawdę rzadko spotykane w produktach innych niż napoje, aspartam. Nie lubię posmaku aspartamu, wolałabym sukralozę, a zamiast cukru maltitol. Ze składników alergennych mamy soję i gluten, a z budzących zastrzeżenia popularny w tanich czekoladach stabilizator polirycynooleinian poliglicerolu, co do którego swego czasu Federacja Konsumentów zajęła stanowisko, że częste spożywanie produktów z tym dodatkiem nie jest wskazane ze względu na ryzyko powiększenia wątroby i nerek, chociaż E476, bo taki jest numer tej substancji, jest uznawane oficjalnie za nieszkodliwe dla ludzi.

W opissie produktu jest informacja „Oprócz białek, Quamtrax Protein Bar zawiera odpowiednią ilość oleju MCT (trójglicerydy o średniej długości łańcucha)„, ale daję słowo,czytam ten skład i czytam i jako żywo nie widzę w nim źródła MCT.

Jeśli chodzi o makro, to 35g, czyli lekki, i gabarytowo naprawdę malutki wafelek wielkości połowy Princessy dostarcza 190kcal, z czego prawie 10g to tłuszcze (ponad 1/4 masy!), prawie 14g to węglowodany (czyli prawie 40%, przy czym większość to cukry), błonnika tyle co kot napłakał i 12g białka. Mamy więc kolejny przypadek batonika białkowego, który ma więcej węglowodanów niż białka i niemal tyle samo tłuszczu co białka – czy więc nazywanie takie produktu proteinowym nie jest nadużyciem? Nie w sensie prawnym,  tylko nieetycznego manipulowania wyborami klientów?

12g białka w 190kcal to mało. Do tego dużo cukru i dużo tłuszczu, i to słabej jakość, bo doprawdy nie MCT. Słabiutko to wygląda pod względem makro i 15% RWS na witaminy i minerały tego nie uratuje.

Quamtrax Lemon Chiffon – konsystencja i smak

Po rozpakowaniu niespodzianka, o której już wspominałam – wafelek ma mleczną, a nie białą czekoladę! Tylko czy czekolada i cytryna lubią się jako smaki? Mam duże wątpliwości, ale spróbuję się przekonać.

Polewa czekoladowa ładnie pachnie, jest cienka, ale apetyczna, równo pokrywa cały wafelek.

Po rozkruszeniu wafelka odkrywamy bogactwo warstw

Waniliowe i kakaowe wafelki przekładają warstwy wyraźnie cytrynowego kremu. W sumie nieźle to smakuje, ale zjedzenie całego wafelka nie dało mi jednak przekonania, że łączenie ze sobą smaku mlecznej czekolady i cytryny to dobry pomysł, nie smakuje to źle, ale jakoś ta koncepcja nie jest apetyczna po prostu.

Poza wątpliwościami smakowymi,które,  trzeba uczciwie przyznać, siedzą bardziej w głowie niż na podniebieniu, smakowo wafelkowi nic nie brakuje, jest kruchy słodki i smaczny, nie czuć nawet posmaku aspartamu, choć cały czas pamiętam, że tam  jest!

Quamtrax Lemon Chiffon – ile kosztuje i gdzie go kupić

Wafelek kupiłam w SFD, kosztuje 5,99PLN, co podobno jest ceną przecenioną z 9,99PLN – jeśli faktycznie cena wyjściowa kiedykolwiek taka była,to była grubo przesadzona, za tej wielkości wafelek o tak marnym składzie byłabym skłonna zapłacić poniżej 5PLN.

Quamtrax Lemon Chiffon – podsumowanie

Co my tu mamy:

  • niezły smak (ale nie świetny)
  • marny skład
  • kiepskawe makro

Ważąca o 1g mniej mleczna Princessa ma tyle samo kalorii, niewiele więcej tłuszczu, reszta makro niby na korzyść Quamtrax, ale gdyby potraktować kalorie jako fundusze do wydania, to skoro już mam wydać chrupiących 180kcal, to wolę Princessę za 2PLN niż aspartam za 6PLN bez grosza. No i… cytryna z czekoladą?? Really??

Trójka.

⭐⭐⭐

0.00 avg. rating (0% score) - 0 votes
Summary
Review Date
Reviewed Item
Quamtrax Lemon Chiffon
Author Rating
31star1star1stargraygray