To niestety nie jest najładniejsza pizza, jaką miałam okazję widzieć – i ty prawdopodobnie też widywałeś/widywałaś ładniejsze. Ale uwierz, że nie zjesz lepszej pizzy low carb i daj szansę temu przepisowi.
Nie sądź książki po okładce 🙂
Kazeinowe ciasto na pizzę tym razem w wersji calzone – udało się!
Pizza zacnej wielkości, wzdłuż prostego brzegu 25cm, nadzienie szpinakowo-pieczarkowe (polecanko 👌).
Prawdę mówiąc mały być małe szpinakowce, ale ciasto tak pięknie współpracowało że nastąpiła szybka zmiana planów i mamy pana pieroga który nakarmi niezłego głodozmora na redukcji😜. Ciasto perfekcyjne, z wierzchu kruche, przyrumienione, bierzcie przepis i korzystajcie😚
➡️Makro samego ciasta: 246kcal, B25 / W30 /T3
➡️Makro z dodatkami jak na zdjęciu: 330kcal, B36 / W37 / T3
Składniki, ciasto
🔹35g mąki dowolnej glutenowej
🔹15g kazeiny – najlepiej neutralnej kazeiny bezsmakowej, ale pytacie i wiemy, że waniliowa też da radę
🔹5g proszku do pieczenia
🔹50g serka wiejskiego light
🔹50ml wody gazowanej
🔹łyżeczka mała gumy ksantanowej
🔹sól
🔹przyprawy wg gustu, tutaj oregano, kurkuma, aromat bekonowy
Zagniatamy ciasto rękami, wałkujemy cienko między dwoma arkuszami papieru do pieczenia psikniętego pamem
Składniki, farsz
- 300g pieczarek
- 250g świeży szpinak
- 5g płatki drożdżowe (moje nowe odkrycie!)
- czosnek,
- sólPieczarki obsmażyć, dodać czosnek, szpinak, udusić, odparować.
Farsz nałożyć na połowę ciasta, nakryć reszta, piec 15 min w 220C.