Mamy dziś dla was gorący przepis – fit wersję najnowszych ciasteczek Milka Loop!
Co udało się nam zmodyfikować? Wszystko poza smakiem i konsystencją! Ciastka są super kruche, pysznie słodkie, z nutką słoności, oblane idealną porcją mlecznej czekolady, ale czekolady bez cukru, podkręconej porcją białka. Wciągająco dobre kruche krążki mają za to mniej kalorii, mniej tłuszczu, w tym niemal wcale tłuszczy nasyconych, dużo mniej węgli, w tym przede wszystkim mniej cukru, dużo więcej białka, a do tego nie ma w nich oleju palmowego, soi ani syropu glukozowo-fruktozowego! Na kolejnych zdjęciach możecie zobaczyć konkretne porównanie w liczbach.
Jedno ciastko przygotowane według tego przepisu waży 22g, ma 83kcal, 5,3g białka, 4,1g tłuszczu i 6g węglowodanów. Ciastka Milka Loop według deklaracji producenta ważą 22g czyli tyle samo, ale w praktyce okazało się, że w naszym opakowaniu każde ważyło 25g, czyli do wartości odżywczych podanych na opakowaniu trzeba dodać jeszcze 10%, choć pewnie taki błąd masy nie dotyczy wszystkich opakowań.
Składniki na 5 bardzo kruchych ciastek bez cukru
- 30g mąki pszennej lub orkiszowej
- 15g odzywki białkowej o neutralnym smaku – dobra będzie waniliowa, ciasteczkowa itp. najlepiej sprawdzi się odżywka kazeinowa, ale WPC też będzie ok; jeśli nie masz odżywki użyj więcej mąki
- 25g miękkiej margaryny light (do wszystkich fit wypieków używam Flora Light, sprawdza się bardzo dobrze jako lekki substytut masła)
- szczypta gumy ksantanowej
- 10g białka jaj (czyli 1/2 białka z 1 jaja)
- szczypta soli
- 10g drobno siekanej czekolady bez cukru albo gotowa posypka czekoladowa bez cukru, np. Damhert Chocolate Sprinkles
- opcjonalnie słodzidło – uwaga, jeśli chcesz, żeby ciastka były bardzo kruche, nie używaj w tym przepisie erytrolu, lepiej użyć roztartego słodzika w pastylkach.
Przygotowanie – jak zrobić proteinowe ciastka bez cukru?
Zagnieść wszystkie składniki ciasta na jednolitą masę, nie dodawaj wody, gdy margaryna zmięknie pod wpływem ciepła rąk połączy wszystkie składniki. Na koniec dodaj kawałki czekolady.
Rozwałkuj ciasto na około 2-3mm między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Ciasto ma być kruche, nie wyrasta, więc grubość powinna być docelowa, nie używamy proszku do pieczenia. Wykrawaj okręgi i dziurki przy pomocy kubka lub foremek.
Wykrojone ciastka wstaw na 10 minut do zamrażalnika, w tym czasie nagrzej piekarnik do 180C. Wstaw przymrożone ciastka do nagrzanego piekarnika i piecz 8-10 minut na złoto. Odstaw do ostygnięcia.
Przygotuj czekoladę proteinową roztapiając w mikrofalówce sesjami po 15 sekund 50g mlecznej czekolady bez cukru Red Chocolette z 35g odżywki białkowej (użyłam Optimum Gold Whey o smaku białej czekolady), 5g erytrolu i 15g masła kakaowego albo 10g oleju kokosowego. Po każdym 15 sekundowym podgrzaniu dokładnie mieszałam czekoladę, w sumie wyszło około 10-12 sesji podgrzewania – nie wydłużaj czasu podgrzewania czekolady bez cukru powyżej 15 sekund za jednym podejście bo się spali.
W tak przygotowanej kąpieli czekoladowej zanurzaj każde ciastko pojedynczo do połowy, strząśnij energicznie nadmiar czekolady a następnie 'rozwieś’ do ocieknięcia – zobacz jak to u nas wyglądało, jako stojak do wieszania ciastek posłużyły nam pałeczki do sushi 🙂 Do każdego ciastka użyłam 5g takiej czekolady, z pozostałej części zrobiłam domową czekoladę proteinową.
