Najlepsze Batony Proteinowe na Zimę

0
Najlepsze Batony Proteinowe na Zimę
0.00 avg. rating (0% score) - 0 votes

Zima w pełni. Czas wybrać idealny baton białkowy.

Ferie, narty, snowboard? To wszystko kojarzy nam się z ruchem na świeżym powietrzu. Z przyjemnym mrozem szczypiącym w policzki, wiatrem świadczącym o rozwijanej przez nas prędkości, słońcem na stoku ale także z głodem. Z tym przyjemnym rodzajem głodu, który odczuwa się po intensywnym ruchu, zwłaszcza w zimowych okolicznościach. Po porządnym szusowaniu przychodzi chwila aby na chwilę się zatrzymać. Uda pieką, policzki zimne, radość w oczach, pot na plecach i potrzeba w żołądku? Sporo osób skręca wtedy na nieziemsko, niewyobrażalnie drogie frytki w knajpie na stoku. Nie dość, że niewyobrażalnie drogie, to jeszcze nieprzyzwoicie niezdrowe. Rozsądniejsi z nas (ci którzy pod puchówką nie chowają drugiej – z tłuszczyku 🙂 ) z pewnością mają w plecaku coś pożywnego, lekkiego i przyjaznego mięśniom. Mniejsza szansa, że jest to pudełko z ryżem i kurczakiem, większa za to, że w plecaku znajduje się ulubiony baton białkowy. I tutaj może nas spotkać niemiła niespodzianka- baton, który w domu smakuje świetnie w zimnym plecaku zamienić może się w twardą skałę. Na szczęście receptury batonów proteinowych są różne i nie każdy z nich w temperaturze poniżej zera nada się najwyżej do usunięcia bolącej jedynki.

Zatem, który baton białkowy będzie najlepszy na mróz?

Wybraliśmy z naszej dzielnej ekipy guiltfree.pl „ochotnika” (tego który ostatnio upuścił butelkę waniliowego aromatu Funky Flavors przez co wszyscy pod koniec dnia pachnieliśmy jakbyśmy pracowali na plantacji na Madagaskarze a nie w sklepie light) i wysłaliśmy go na długi spacer z plecakiem pełnym najróżniejszych batonów. Wrócił rumiany po 1,5h i łaskawie wybaczyliśmy mu aromatową przygodę, gdyż zadanie swoje wypełnił. Na stole rozłożyliśmy batony, znacznie zimniejsze i nieprzypominające konsystencją swoich ciepłych braci leżących w kartonach na naszym batonowym regale. Niezwłocznie przystąpiliśmy do macania (tych którym zapaliła się właśnie w głowie czerwona lampka  pragniemy zapewnić, że ugniatane batony trafiły do pokoju socjalnego a nie z powrotem na półki 😀 ). Ułożyliśmy żołnierzy w kolejności od największego mięczaka do prawdziwego twardziela. Poniżej zdjęcie pokazujące, który z batonów nada się na zimną wycieczkę a którego lepiej zostawić sobie na wakacje w Tajlandii.

najlepszy baton białkowy

 

Generalnie większość batonów okazała się względnie miękka i zdecydowanie zdatna do konsumpcji, jedynie dwie ostatnie pozycje (ohYeah Low Carb oraz Optimum Nutrition Bar w warunkach zimowych bardziej przypominały prymitywne narzędzia naszych przodków niż posiłek)

Co decyduje o miękkości batona proteinowego?

Nasza dociekliwość nie zna granic dlatego nie poprzestaliśmy na macaniu batonów (choć niektórym z nas trudno było przestać) i zabraliśmy się za czytanie etykiet i tabel makroskładników aby zrozumieć dlaczego najlepiej w naszym teście wypadł wegański baton białkowy No Cow oraz Snickers Protein ? Początkowo myśleliśmy, że miękkość batonów zależeć będzie w głównej mierze od zawartości tłuszczu. Wysoka pozycja proteinowego Snickersa naprowadziła nas na ten trop. Jednak zdecydowany zwycięzca No Cow Bar ma bardzo niską zwartość tłuszczu na 100g (8g), którą nie odstaje od reszty stawki. Wygląda na to, że za miękkość batona odpowiada rodzaj zastosowanego białka. Wydaje się to całkiem logiczne gdyż zwycięzca rankingu jest jedynym w zestawieniu batonem wegańskim. Zastosowane w nim białko to białko brązowego ryżu oraz białko grochu. Drugi w zestawieniu Snickers oskarżany jest z kolei o nie takie białko jak trzeba, być może akurat w warunkach zimowych oparcie składu na hydrolizowanym kolagenie i białkach mleka okazało się przydatną cechą. Tym zatem, dla których optymalnym źródłem białka jest białko serwatkowe z czystym sumieniem polecić możemy OhYeah batom z serii One Bar oraz CarbRite Diet, które zajęły w naszym zestawieniu odpowiednio trzecie i czwarte miejsce. Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie wspomnieli w tym wpisie o naszej ulubionej marce Quest. Jeśli chodzi o Questbar to smak oraz numer partii ma duże znaczenie. Amerykańscy liderzy na rynku batonów białkowych specjalizują się w eksperymentowaniu z technologią wytwarzania swoich batonów. Dlatego też wszyscy Ci którzy znają Questy od lat wiedzą, że batony mimo, iż zawsze pyszne czasem są mięciutkie jak pączek a czasem kruche.

No dobrze, wiecie już co wybrać? NIE FRYTKI – dokładnie tak !

Janek P.

0.00 avg. rating (0% score) - 0 votes