Johimbina – spalacz, adaptogen a może afrodyzjak?

Johimbina to relatywnie nowy preparat na rynku suplementów. Alkaloid pozyskiwany z kory afrykańskiego drzewa johimbiny lekarskiej znalazł szerokie zastosowanie w spalaczach tłuszczu, czyli tak zwanych przed treningówkach. W medycynie ludowej johimbina jednak jest już znana od wieków ze względu na swoje właściwości pobudzające traktowane jako lek na potencję oraz afrodyzjak.

W literaturze znajdujemy sporo badań, potwierdzających pozytywny wpływ johimbiny na spalanie tkanki tłuszczowej. Dzieję się tak, ponieważ  johimbina, a w zasadzie jej alkaloid – chlorowodorek – wzmaga procesy termogenezy oraz potliwości. Organizm wchodzi na „wyższe obroty”, powodując zwiększony wyrzut adrenaliny i noradrenaliny, blokując w tym samym czasie ich receptory: alfa-2-andregeniczne. Organizm myśli że jest w stanie niebezpieczeństwa (w końcu każdy wie kiedy  poziom adrenaliny wzrasta), i to powoduje wzrost ciśnienia krwi, stymulację rozkładu tkanki tłuszczowej i wzrost termogenezy. Mechanizm ten szczególnie sprawdza się podczas redukcji tych miejsc, które „schodzą” najbardziej opornie, czyli tłuszczyku na „czarną godzinę” z brzucha u mężczyzn i okolic ud u kobiet. Receptorów adrenaliny i noradrenaliny jest tam najwięcej, dlatego stymulacja tłuszczu z tych okolic zachodzi najbardziej intensywnie.

Badania potwierdzają również hamujący wpływ johimbiny na apetyt. Jest to wynikiem regulacji gospodarki węglowodanowej, dzięki czemu poziom glukozy rośnie w sposób łagodny a nie skokowy.

Efekt pobudzający johimbiny wykorzystywany jest również w suplementach zwieszających potencję, ponieważ zwiększa napływ krwi do narządów płciowych. Chodź sam mechanizm nie został do końca poznany, łączy się to z właściwościami pobudzającymi wynikającymi z wydzielania noradrenaliny i blokada receptorów alfa2-andrenergicznych.

Johimbina polecana jest osobom:

• podczas redukcji, szczególnie w jej końcowej fazie – pomaga spalić „oporny tłuszcz” w okolicach brzucha i ud,
• z niskim libido – ma działanie podobne do korzenia maca,
• zmagającym się z obniżonym nastrojem, delikatnymi stanami depresyjnymi.

Zasady suplementacji johimbiny

• johimbina aby działała, musi być w preparacie w formie chlorku wodoru. Często jednak występuje w postaci korzenia, przez co jej dawka jest w żadnym stopniu nie standaryzowana,
• efektywność  spalania tkanki tłuszczowej jest tym wyższa, im jej poziom w organizmie jest niższy. Osoby otyłe nie będą odczuwać tak spektakularnych efektów jej działania co osoby w końcowej fazie redukcji,
•  johimbina powinna być przyjmowana na czczo. Efekt spalania będzie tym wyższy, im niższy poziom insuliny we krwi. Dodatkowo tłuszcz spowalnia tempo jej wchłaniania,
• maksymalnie działanie johimbiny odnotowuje się ok. 60 minut od jej zażycia,
• johimbina stymuluje wydzielanie noradrenaliny co nie jest wskazane przy zażywaniu leków antydepresyjnych, przeciwpadaczkowych czy innych inhibitorów monoaminooksydazy,
• johimbina odnotowuj efekt pobudzający, co w konsekwencji doprowadza do wzrostu ciśnienia tętniczego co ma nie lada znaczenie podczas intensywnych treningów oraz zażywania jej w porach wieczornych (może powodować kłopoty z zasypianiem),
• działanie johimbiny potęgują inne substancje pobudzające jak np. kofeina lub łączenie jej z boosterami tlenku azotu np. jabłczanem cytruliny i/lub AAKG.

Johimbina – niebezpieczna i nielegalna?

W Polsce johimbina dozwolona jest do sprzedaży tylko na rynku aptecznym. Trzeba o tym pamiętać, planując zakup suplementów z jej udział

em – nie mamy żadnej gwarancji ile na prawdę znajduje się jej w preparacie. Może być jej więcej, tyle ile na opakowaniu lub mniej. O ile jest jej mnie lub tyle co zostało oznaczone na preparacie to nie stanowi to niebezpieczeństwa. Jednak zbyt wysoka dawka johimbiny może spowodować drżenie rąk, kołatanie serca, halucynacje, a nawet zawał serca. Jest to szczególnie niebezpieczne u osób z problemami kardiologicznymi oraz uwaga – u osób zmagającymi się ze stanami depresyjnymi! Johimbina może wzmagać u nich impulsywność, która docelowo może doprowadzić nawet do samobójstwa. Działanie johimbiny w takich wypadkach równane jest z działanie alkoholu i kokainy. Co ciekawe – podczas suplementacji trzeba ograniczyć w swojej diecie ser żółty i pleśniowy, banany, ananasy, czekoladę, czerwone mięso i wino , ponieważ są źródłem tyraminy która zwiększa wyrzut noradrenaliny.