Ile kalorii ma kotlet schabowy – jak policzyć kaloryczność panierki?

0
Ile kalorii ma kotlet schabowy – jak policzyć kaloryczność panierki?
3.91 avg. rating (77% score) - 11 votes

Polska duma narodowa, kotlet schabowy, doczekał się swojego święta – dzień schaboszczaka wypada 7 XI i z tej okazji zajmiemy się wyjaśnieniem jak policzyć kaloryczność panierki, dokładnie krok po kroku. Wiele osób rezygnuje na diecie z panierowanych i smażonych na głębokim oleju potraw nie wiedząc jak policzyć ich kaloryczność – nie jest to matematycznie skomplikowane, ale czasochłonne. Z tego powodu i ze względów zdroworozsądkowych nie polecamy liczenia kaloryczności schabowego za każdym razem – można zrobić to raz, zakładając, że za każdym razem stosujecie podobne ilości składników, można też skorzystać z naszych wyliczeń i bazować na nich stosując proporcjonalnie do ilości mięsa.

Jak liczyć kaloryczność dań panierowanych

Zaletą metody, którą stosujemy licząc kaloryczność kotletów schabowych, mielonych czy innych panierowanych dań, jest to, że nie ważymy ilości użytych składników, tylko resztki. W ten sposób można dużo swobodniej przygotować obiad, bo łatwiej obsypać kotleta garścią mąki niż łyżeczką, i łatwiej porządnie usmażyć na chluście oliwy niż na 1 łyżce – a jak zobaczycie, stosując się do kilku prostych zasad można oszczędzić nawet kilkadziesiąt gramów tłuszczu w jednej porcji kotletów.

Jeżeli liczysz na informację w skrócie i szukasz odpowiedzi na pytanie ile kalorii ma kotlet schabowy, to odpowiedź brzmi: kotlet schabowy ma 303 kcal w 100g, po usmażeniu i osączeniu jeden kotlet schabowy przygotowany z surowego kotleta o masie 72g ma 261 kcal. Szczegółowe wartości odżywcze BWT znajdziesz na samym końcu wpisu.

Jeśli natomiast interesuje cię jak do tego dojść i chcesz tę wiedzę wykorzystać do obliczenia kaloryczności innych dań – poniżej znajdziesz kolejne kroki.

Przewodnik – jak policzyć kaloryczność kotleta schabowego step by step

Zaczynamy od przygotowania stanowiska pracy – potrzebujemy kotletów (mamy 5 kotletów z chudego schabu wieprzowego, łącznie ważą 360g, czyli jeden kotlet waży średnio 72g), mąki, bułki tartej oraz 1 jajka.

 Postępuj standardowo- roztłucz porządnie kotlety, rozbij jajko i roztrzep widelcem, wysyp na talerze mąkę i bułkę tartą – zwróć uwagę, że nie musisz ważyć ilości składników panierki, użyj ich tyle, żeby było ci wygodnie panierować i obtaczać mięso, nie staraj się, żeby składników było jak najmniej, nadmiar po prostu otrzepiesz. 

Zważ wszystkie talerze wraz ze składnikami panierki (!)

Ważymy mąkę – mąka wraz z talerzem waży 938g i tą wielkość zapisujemy. Nie ma znaczenia ile waży sama mąka na talerzu!
Ważymy bułkę tartą – mąka wraz z talerzem waży 943g i tą wielkość zapisujemy. Nie ma znaczenia ile waży sama bułka tarta na talerzu!
Ważymy jajko – jajko wraz z talerzem waży 882g i tą wielkość zapisujemy. Nie ma znaczenia ile waży samo jajko na talerzu!

 

Obtaczamy kotlety w mące, bo obtoczeniu ważymy talerz z pozostałościami mąki i zapisujemy tą liczbę.

Maczamy kotlety w jaju, bo zakończeniu tej czynności ważymy talerz z pozostałościami jajka (w zasadzie nic nie zostało) i zapisujemy tą liczbę.

Obtaczamy kotlety w bułce tartej, bo obtoczeniu ważymy talerz z pozostałościami bułki i zapisujemy tą liczbę.

Zestawiamy masy talerzy sprzed panierowania z tymi po panierowaniu – różnica pomiędzy pomiarami wskazuje ile wykorzystaliśmy danego składnika:

Do przygotowania 5 kotletów schabowych użyliśmy 20g mąki, 52g jajka i 61g bułki tartej.

Warto zauważyć, że gdybyśmy chcieli nasypać na talerz takie ilości czyli 20g mąki i 61g bułki tartej, bardzo trudno byłoby w tak małej ilości obtoczyć 5 kotletów – warto było nasypać więcej składników aby swobodnie przygotować dokładną panierkę.

Ile tłuszczu wchłania kotlet schabowy w czasie smażenia?

Przechodzimy do smażenia – nie wchodzimy w dywagacje na temat tego jaki tłuszcz jest najlepszy/najzdrowszy do smażenia, my smażymy zwykle albo na oliwie albo na oleju z pestek winogron, tym razem wybieramy olej z pestek winogron.

Zacznij od zważenia całej butelki oleju, którego będziesz używać, licząc kaloryczność na późniejszym etapie pamiętaj by zwrócić uwagę na to, czy kalorie na etykiecie podane są w 100g czy w 100ml, jeśli odmierzasz oliwę lub olej w gramach, a na etykiecie podane są wartości dla 100ml, musisz je odpowiednio przeliczyć, bo tłuszcze mają inną gęstość niż woda i kaloryczność w 100g nie jest równa kaloryczności w 100ml.

Zważ czystą, suchą patelnię – znajomość mas często używanych naczyń kuchennych bardzo ułatwia życie, wiedząc ile ważą możesz uniknąć ciągłego przelewania z naczynia do naczynia i tarowania wagi, wystarczy, że od masy produktu w naczyniu odejmiesz zapisaną wcześniej z boku masę danego naczynia.

Wylej na patelnię serdeczną ilość oleju – nie żałuj, nie warto, zobaczysz za chwilę dlaczego. Wylej taką ilość, żeby swobodnie usmażyć kotleta bez ryzyka, że się przypali. Zważ także serwetki (najlepiej ręczniki kuchenne), których użyjesz do przecierania patelni i osączenia nadmiaru tłuszczu z kotletów.

Ważne: pamiętaj, by bardzo dobrze rozgrzać patelnię! Kotlety smażone na źle rozgrzanej patelni chłoną więcej tłuszczu.

Jak liczyć kaloryczność dań smażonych na głębokim tłuszczu

Smaż kotlety partiami, nie kładź ich za ciasno na patelni, smażenie w tłoku obniża temperturę oleju na patelni i sprawia, że panierka jest nim przesiąknięta i miękka a nie chrupka.

Po usmażeniu każdego kotleta szybko, póki jest gorący, przełóż go na kilka złożonych ręczników papierowych i lekko przyłóż z wierzchu dodatkowe ręczniki – nie ciśnij za mocno, bo wyciśniesz z mięsa soki i będzie suche, użyj tylko tyle siły, ile jest konieczne do osączenia nadmiaru (a nie całego!) tłuszczu.

Czyste chusteczki, które zważyliśmy na samym początku ważyły 8g – przesiąknięte osączonym tłuszczem chusteczki ważą 38g, co oznacza, że udało się 'odchudzić’ porcję kotletów o 30g tłuszczu przez proste osączenie.

Na koniec patelnia. Zważ ją z resztkami tłuszczu, który na niej został – wiemy, ile ważyła czysta patelnia, więc znając obie liczby możemy wyliczyć ile tłuszczu zostało na powierzchni patelni.

Jak widać na powyższym porównaniu na patelni zostało 5g tłuszczu.

Ile właściwie zużyliśmy oleju do smażenia? To możemy policzyć porównując ze sobą masę butelki sprzed smażenia i po:

Jak widać z powyższych zdjęć do smażenia użyliśmy 61g oleju. Sporo! Ale czy całość trafiła do kotletów? Oczywiście, że nie!

Ile oleju 'wypiły’ kotlety schabowe w czasie smażenia:

61g => tyle oleju użyliśmy

-30g => tyle oleju wchłonęły chusteczki, którymi osączyliśmy kotlety

-5g => tyle oleju zostało na patelni

Łącznie do usmażenia 5 kotletów zużyliśmy efektywnie 61g-30g-5g=26g oleju

Czy dałoby się usmażyć kotlety na 26g oleju? Najprawdopodobniej nie udałoby się to bez ich przypalenia, dlatego warto użyć oleju więcej, przestrzegając zasad, które ograniczą wchłonięcie nadmiaru oleju przez panierkę:

Jak smażyć kotlety by wchłonęły najmniej tłuszczu?

  1. Używaj bardzo dobrze nagrzanej patelni
  2. Nie rób tłoku – smaż kotlety partiami
  3. Przecieraj patelnię pomiędzy partiami ręcznikiem papierowym z resztek przesmażonego tłuszczu
  4. Osącz kotlety z nadmiaru tłuszczu bezpośrednio po smażeniu, gdy są jeszcze gorące

Podsumowanie – ile kalorii ma kotlet schabowy

Ostatecznie do przygotowania kotletów użyliśmy:

  • 360g schabu
  • 1 jajka o masie 52g
  • 20g mąki
  • 61g bułki tartej

Nasze kotlety ważą łącznie 431g, czyli jeden usmażony kotlet waży średnio 86,2g

Jeden kotlet ma średnio: 261kcal, 18g białka, 13g węglowodanów i 11g tłuszczu

Kotlet schabowy ma w 100g średnio: 303kcal, 21g białka, 15g węglowodanów, 13g tłuszczu

Post scriptum – skrupulatne liczenie kalorii a zaburzenia odżywiania

Po opublikowaniu tego wpisu na instagramie pojawiło się wśród komentarzy entuzjastycznych kilka i tych nieprzychylnych, zarzucających nam, że takie skrupulatne podejście do liczenia kalorii stanowi formę promowania zaburzeń odżywiania – nasz punkt widzenia jest dokładnie przeciwny, niewiedza budzi lęk, a mając konkretne fakty przed oczami można oswoić każdy posiłek.

Po pierwsze nikt nikomu nie każe nic liczyć – wiele osób nie umie rozgryźć takich tematów matematycznie – ten post jest po to, żeby dać narzędzie do wyliczeń tym, którzy go szukają.

Tym wpisem chcieliśmy poruszyć istotną kwestię lęku przed jedzeniem „bo to ma tyle kalorii„. Schabowy u nas nie gości, przed zrobieniem tego eksperymentu obstawialiśmy między sobą ile wyjdzie kalorii, spodziewaliśmy się, że jeden kotlet będzie mieć około 400-450kcal i 25g tłuszczu, więc wynik nas zaskoczył, bo stawiany w jednym rzędzie z golonką schabowy wcale nie jest przykładem tłustego, megakalorycznego posiłku, wręcz przeciwnie, ma całkiem zrównoważone makrosy i znakomicie może się zmieścić w diecie kogoś nawet na redukcyjnej diecie – mamy poczucie, że to wyliczenia mogą pomóc przełamać lęk przed określonymi rodzajami demonizowanych jako niezdrowe i kalorycznych dań pokazując i zachęcić unikające ich dotąd osoby do zjedzenia przysłowiowego kotlecika u babci.

Najciekawsze wniosek z tego eksperymentu dla nas osobiście dotyczy stosowania tłuszczu do smażenia w czasie diety – 60ml oleju na patelni wydaje się tłuszczową powodzią, w której utoną wszystkie dietetyczne założenia, i fit-dusza aż się rwie, żeby ten olej odlać, a tymczasem okazuje się, że ponad połowa tego tłuszczu nie trafi do brzucha i nie ma się go co obawiać. Mamy nadzieję, że ta skrupulatność wyliczeń pomoże przynajmniej niektórym osobom się przełamać i usunąć z ciążącej im w głowie listy 'złego’ jedzenia kilka pozycji.

3.91 avg. rating (77% score) - 11 votes