Stewia ma wokół siebie wielu fanów. Doceniana za naturalność, zerowy indeks i brak kalorii pozostaje liderem wśród zamienników cukru. Niestety skład tego słodzika potrafi kryć w sobie wiele „haczyków”, i mimo że faktycznie czysta stewia kalorii nie ma, to jej mieszanki potrafią już być mało atrakcyjne pod tym względem, będąc zarówno wysokokaloryczne, jak i o wysokim indeksie glikemicznym – co u diabetyków pożądaną wartością niestety nie jest. Przeczytaj, na co zwrócić uwagę przy zakupie tego słodzika.
🌱 Stewia dostępna jest na rynku pod postacią:
– skoncentrowanego płynu
– proszku
– tabletek
– suszonych liściKażda z zaprezentowanych form ma swoich fanów – możemy postawić tezę, że osoby starsze wybierają stewię która do złudzenia przypomina cukier (czyli formę proszku); Młodsi preferują stewię pod postacią płynu.
🌱 Nie ma jasnych doniesień dot. wpływu stewii na mikrobiom – co ciekawe stewia jest na chwile obecną słodzikiem na szczególnym „celowniku”, ponieważ istnieją badania w których wpływ stewii na mikrobiom jest przynajmniej niejasny.
🌱 Większość stewii na rynku to mieszanki z innymi substancjami słodzącymi m.in. z maltodekstrynami czy wodorowęglanem sodu – takie połączenie niestety niesie za sobą kalorie i podnosi indeks, stając się potencjalnie szkodliwym wyborem szczególnie dla osób z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej (insulinooporność/cukrzyca).
🌱 Smak stewii jest bezpośrednio uzależniony od ilości glikozydów stewiolowych w składzie, a precyzyjnie rebaudiozydów A – im ich więcej, tym smak stewii słodszy i pozbawiony goryczki.
🌱 Stewia jest na tyle słodka, że łatwo z nią przesadzić i przesłodzić jedzenie – szacuje się stewia że jest 300 razy słodsza niż cukier!